-Och,jasne-uśmiechnęłam się. Wydawał się miły. Nawet za bardzo. Rzadko kto był dla mnie miły.-Nasza alpha to Chase. Na pewno polubisz wszystkich w watasze. Większość z nich mnie denerwuje,ale ja mam słabe nerwy. Rozumiesz,oni starają się być mili,ale i tak mnie wkurzają. Jestem tam tylko ze względu na to,że jest to wygodne. Lepiej jest jeśli za ciebie polują,a ty musisz zbierać tylko zioła.
-Ups,pewnie nie chcesz słuchać moich wywodów-westchnęłam.-Wybacz. Jak na razie jesteś jedyną osobą,która wytrzymała ze mną tak długo. Jestem z siebie dumna. W przeciągu tych 10 minut nawet cię nie obraziłam. Mój cięty język daje mi się często we znaki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz