Jezu... Czemu ta biała wadera cały czas nademną stoi? Poprostu się zmęczyłam. Byłam już żła że na mnie patrzy i spytałam:
-Czego chcesz?-
-Ja tylko chcę ci pomóc. Jestem Chase, a ty?-spytała ta biała.
-Shadow.-rzuciłam obojętnie.
-Ja tylko chcę ci pomóc.-mówiła.
-Ale a nie chcę.- warknęłam z odrazą i juz próbowałam wstać ale nagle znów upadłam.
-Nie możesz chodzić .Skręciłaś łapę.Jeśli chcesz mogę zawołać pare innych wilków i one zaniosą cię w bezpieczne miejsce.-zaproponowała mi wadera.
-Dobra.Ale i tak nie chcę się przyjaźnić. Nie znam cię i niewiem czy chcę cie poznać.-
-Narazie jesteś na mnie zdana.A teraz jeśli pozwolisz usiądę.-powiedziała Chase
-No dobra Chase,ale kim ty właściwie jesteś? Nie wyglądasz mi na zwykłego wilka.-zapytałam patrząc na nią z lekkim zaciekawieniem.
<Chase?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz