-Jasne-warknęłam.-Zachowaj po sobie porządek. Ja idę po coś do żarcia. Też ci przynieść?
Mamy tu nie daleko "spichlerz". Jak ktoś idzie na polowanie i nie zje wszystkiego,zostawia tam trochę czegoś. Nie zawsze same rarytasy,ale przynajmniej ja nie muszę się ruszać. Niech inni robią to za mnie.
Yoan?
Hmhmhm... mam odpisac sama sobie XD
OdpowiedzUsuńTak XD
OdpowiedzUsuńTo miało być "Od Misao cd. Yoan'a"
Loreen się pomyliła.
Boże, przepraszam xd
OdpowiedzUsuń